Prawo rodzinneRozwód

Dowody w sprawie o rozwód – czy mogę nagrywać męża?

Odpowiedź na tak postawione pytanie jest niejednoznaczna, bo niby nie można, ale sankcja nie będzie zbyt bolesna…

Wydaje się, że Sądu Rejonowego w Szczecinie w wyroku z dnia 7 czerwca 2016 r. IV K 682/14 w sposób najbardziej prawidłowy rozstrzygnął ten problem:

W dniu 10 lutego 2011 r. żona E. Z. wystąpiła przeciwko A. Z. z pozwem o rozwód z jednoczesnym uznaniem A. Z. za winnego trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego.

Stenogramy z nagrań rozmów A. Z. oraz sprawozdanie z czynności detektywa oskarżona przedstawiła w dniu (…) w Sądzie Okręgowym w Szczecinie w sprawie rozwodowej.

Prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia z dnia (…) w sprawie (…) rozwiązano związek małżeński pomiędzy oskarżoną a A. Z. z winy tego ostatniego przyjmując, iż dopuścił się on zdrady małżeńskiej oraz nielojalności wobec niej.

Zdaniem Sądu sytuacja w jakiej znaleźli się pokrzywdzony i oskarżona, tj. postępowanie rozwodowe, wskazywała na istnienie uzasadnionego interesu A. Z. w tym aby doprowadzić oskarżoną do skazania za postępowanie, które po części pozwoliło potwierdzić przez sąd rodzinny winy pokrzywdzonego w rozkładzie pożycia małżeńskiego, a w szczególności najcięższego przewinienia, jakim była zdrada, która to okoliczność jest oczywista w świetle zgromadzonego materiału dowodowego wbrew twierdzeniom pokrzywdzonego wyrażanym w postępowaniu rozwodowym.

Na podstawie art. 267 § 3 KK odpowiedzialności karnej podlega ten kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.

Wobec tego, należy stwierdzić, iż czyn oskarżonej E. Z. polegający na nagrywaniu pokrzywdzonego w użytkowanym przez niego samochodzie oraz w mieszkaniu przy pomocy urządzania podsłuchowego – bo taki charakter należało przypisać dyktafonowi, którym posłużyła się oskarżona, w sytuacji, gdy w sposób niejawny, ukrywając go w tych miejscach dokonywała nagrań w celu podsłuchania rozmów pokrzywdzonego – wyczerpał znamiona ww. czynu zabronionego.

Tak więc oskarżona działała w celu objęcia swoją wiedzą informacji, do których nie była uprawniona i posłużyła się przy tym urządzeniem nagrywającym – dyktafonem, w ten sposób, że pozostawiała go bez wiedzy pokrzywdzonego w takim miejscu (samochód i mieszkanie), aby można było nagrywać prowadzone przez niego rozmowy, którymi objęte były informacje nieprzeznaczone dla niej.

Należy w tym miejscu wskazać, iż przestępstwo z art. 267 § 3 KK może być popełnione wyłącznie umyślnie i to w zamiarze bezpośrednim, a czyn z art. 267 § 4 KK – także przy zaistnieniu zamiaru ewentualnego.

Uwzględniając okoliczności niniejszej sprawy trzeba zatem zauważyć, że oskarżona nagrywając pokrzywdzonego, i jednocześnie ujawniając, tj. odtwarzając takie nagrania innym osobom, czyniła to umyślnie.

Oskarżona świadoma była, że nie powinna zbierać i utrwalać dowodu na potrzeby postępowania rozwodowego w opisany powyżej sposób, lecz powinna powierzyć zbieranie dowodów profesjonaliście, który działałby na podstawie i w granicach określonych prawem.

Nadto, oskarżona miała świadomość tego, że poza tylko rozmowami prywatnymi pokrzywdzonego, które niewątpliwie odnosiły się do ich sytuacji w związku małżeńskim, może utrwalić rozmowy dotyczące wykonywanego przez pokrzywdzonego zawodu, choć nie to było jej motywacją.

Jednak treść rozmów nawet odnosząca się do kwestii zawodowych była na tyle lakoniczna, iż nie sposób z nich uzyskać informacji, które objęte byłyby klauzulą poufności lub lojalności, na które powoływał się pokrzywdzony.

Sąd uznał jednak, iż wina oskarżonej oraz społeczna szkodliwość jej czynu nie była znaczna jeżeli uwzględni się okoliczności w jakich działała ona oraz to jaki przyświecał jej cel.

Otóż informacje, które w wyniku swego działania zebrała miały potwierdzić, iż oskarżony w sposób niewłaściwy odnosił się do ich wspólnych dzieci oraz zdradzał ją z inną kobietą, a te ostatnie ustalenia poczyniono także w postępowaniu rozwodowym jako podstawę przyjęcia winy oskarżonego w rozkładzie pożycia małżeńskiego.

Nie wyłącza to oczywiście bezprawności działania oskarżonej, lecz w sytuacji niewłaściwego i wysoce niemoralnego zachowania A. Z., które w społecznym odbiorze są oceniane gorzej aniżeli zachowanie oskarżonej zmierzającej potwierdzić ten stan rzeczy, w pewnym zakresie znajduje to usprawiedliwienie i przyczynia się do stwierdzenia, iż jej stopień winy nie był znaczny porównując to do stopnia winy w rozumieniu potocznym samego pokrzywdzonego.

To, iż wykorzystała ona przedmiotowe nagrania w postępowaniu rozwodowym, w tym także ujawniła to świadkom, którzy w tym postępowaniu występowali, nie wpływa na odmienną ocenę jej stopnia winy.

Nie ekskulpuje to oczywiście jej zachowania, gdyż winna ona poprzestać na sprawozdaniu uzyskanym z biura detektywistycznego, które potwierdziło jej przypuszczenia oraz ustalenia wynikające z nagrań, stąd też Sąd nie umorzył wobec niej postępowania definitywnie ani nie uniewinnił jej, gdyż mimo, że stopień jej winy i społecznej szkodliwości jej zachowania nie były znaczne, lecz nadal większe niż znikome, bowiem mimo celu jaki przyświecał oskarżonej naruszały jednak sferę prywatności pokrzywdzonego.

Wobec powyższego, jako że Sąd doszedł do przekonania, iż stopień społecznej szkodliwości czynu i stopień zawinienia oskarżonej nie były znaczne, to należało rozważyć, czy zachodzą przesłanki z art. 66 KK, stanowiące normatywnie określoną podstawę warunkowego umorzenia niniejszego postępowania karnego.

Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne bowiem, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa (art. 66 § 1 KK).

Okoliczności przypisanego E. Z. czynu, w świetle zebranego materiału dowodowego, nie budzą wątpliwości. Oskarżona nie była dotychczas karana, do tego prowadzi ustabilizowany tryb życia, więc warunkowe umorzenie prowadzonego przeciwko niej postępowania karnego uzasadnia przypuszczenie, że będzie przestrzegała ona porządku prawnego.

Okres roku próby jest wystarczający dla zweryfikowania, czy oskarżona wyciągnie należyte wnioski z niniejszego postępowania, szczególnie czy będzie przestrzegała obowiązującego porządku prawnego.

Umocni to u oskarżonej poszanowanie prawa i zasad współżycia społecznego.

Sam fakt prowadzenia przeciwko oskarżonej postępowania karnego unaoczni jej konieczność działania w granicach prawa, nawet gdy jej zachowanie było determinowane nad wyraz niewłaściwym i niemoralnym w odbiorze społecznym zachowaniem pokrzywdzonego.

Tafi

Piotr Woś

Radca Prawny/Mediator Sądowy - Prowadzę bardzo dużą ilość spraw z zakresu szeroko pojętego prawa rodzinnego. Najwięcej spośród nich oczywiście dotyczy spraw rozwodowych, choć równie spora grupa zleceń dotyczy spraw o ustalenie kontaktów, alimenty, czy też ograniczenie bądź pozbawienie władzy rodzicielskiej.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button