Alimenty

Alimenty na rzecz małżonka niewinnego

Józef S. wniósł pozew przeciwko Wiesławie S. o orzeczenie rozwodu twierdząc, że z winy pozwanej nastąpił całkowity rozkład pożycia małżeńskiego.

W odpowiedzi na pozew Wiesława S. wyraziła zgodę na rozwiązanie małżeństwa, ale z winy powoda i wnosiła o zasądzenie na jej rzecz alimentów, gdyż na skutek rozwodu ulegnie pogorszeniu jej sytuacja materialna.

Sąd orzekł rozwód z winy Józefa S. i zasądził od niego na rzecz Wiesławy S. alimenty w kwocie 1.000 zł miesięcznie.

W uzasadnieniu tego orzeczenia sąd szczegółowo uzasadnił, na jakich przesłankach oparł ustalenie w przedmiocie winy za rozkład pożycia, a także twierdził, że rozwód spowoduje pogorszenie sytuacji materialnej powódki i zasądził na jej rzecz alimenty.

Sąd rozpoznając sprawę na skutek apelacji powoda zmienił zaskarżone orzeczenie sądu I instancji w ten sposób, że oddalił powództwo “Wiesławy S. w zakresie alimentów.

Od tego wyroku wniesiona została skarga kasacyjna. Podstawą kasacji jest zarzut rażącego naruszenia art. 60 § 2 KRO.

Zasądzenie alimentów od małżonka wyłącznie winnego

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Sąd uzasadnił zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie wniosku (błędnie nazwanego powództwem) pozwanej o alimenty argumentem, że pozwana “stała się samodzielna od kiedy strony zamieszkały oddzielnie zarobki jej wynoszą złotych 4.082 zł miesięcznie; od 7 lat, tzn. od rozejścia się stron, nie korzystała z pomocy powoda, a wobec tego rozwód nie pogorszy jej sytuacji materialnej.

Jak wynika z tego, Sąd dokonał porównania obecnej sytuacji materialnej pozwanej z sytuacją, jaka będzie istniała po rozwodzie.

Taka wykładnia art. 60 § 2 KRO, jest jednakże błędna, przekreśla bowiem cel, jakiemu ma służyć uprzywilejowane roszczenie alimentacyjne małżonka niewinnego w stosunku do rozwiedzionego współmałżonka uznanego za wyłącznie winnego rozkładu pożycia.

Celem tym jest zapobieżenie sytuacji, w której rozwód miałby spowodować pogorszenie w istotny sposób sytuacji materialnej małżonka niewinnego w porównaniu do sytuacji, w której znajdowałby się w prawidłowo funkcjonującym małżeństwie.

Środkiem do osiągnięcia tego celu jest roszczenie przyznane małżonkowi niewinnemu o przyczynienie się małżonka uznanego za wyłącznie winnego w odpowiednim zakresie do zaspokojenia jego usprawiedliwionych potrzeb, chociażby nie znajdował się w niedostatku.

Zakres, w jakim to ma nastąpić, określa z jednej strony stopień pogorszenia się sytuacji materialnej małżonka niewinnego, a z drugiej strony zasady słuszności. Tylko bowiem zasady słuszności mogą w sposób prawidłowy wyważyć rozstrzygnięcie, jaki w konkretnej sprawie zakres przyczynienia się małżonka winnego może być uznany za “odpowiedni”.

Z reguły będzie on się znajdował pomiędzy granicą, poniżej której leży niedostatek, a granicą, której przekroczenie byłoby zrównaniem stopy życiowej obojga rozwiedzionych małżonków.

Jak bowiem przyjmuje się powszechnie w piśmiennictwie i judykaturze, obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego nie sięga – przynajmniej z reguły – tak daleko, aby miał on zapewnić byłemu małżonkowi równą stopę życiową, jednakże nie jest przy tym ograniczony do zaspokajania tylko tych usprawiedliwionych potrzeb, o których mówi art. 60 KRO w § 1.

Na tle wykładni art. 60 § 2 KRO powstaje w związku z tym zagadnienie, nie znajdujące wyraźnego rozstrzygnięcia w samym brzmieniu przepisu, w jaki sposób sąd może stwierdzić, czy rozwód nie pociągnie za sobą istotnego pogorszenia sytuacji materialnej małżonka niewinnego.

Otóż mając na uwadze zasady wykładni funkcjonalnej, należy dojść do wniosku, że sąd, orzekając o zasądzeniu alimentów na rzecz małżonka niewinnego na podstawie art. 60 § 2 KRO powinien porównać sytuację, w jakiej małżonek niewinny znajdzie się po rozwodzie, z sytuacją, w jakiej by się znajdował, gdyby pożycie małżonków funkcjonowało prawidłowo.

Gdyby bowiem punktem odniesienia była sytuacja, w jakiej małżonek niewinny znajdował się po zerwaniu pożycia, to praktycznie biorąc niejednokrotnie nie miałby on możliwości uzyskania uprzywilejowanych alimentów tylko dlatego, że – jak w przykładzie niniejszej sprawy – rozwód nie pogorszyłby jego sytuacji bardziej,” aniżeli to już nastąpiło przed 7 laty wskutek zerwania pożycia zawinionego przez współmałżonka wyłącznie winnego.

Dlatego to zarówno w piśmiennictwie, jak i w judykaturze wyrażono pogląd, że dla oceny, czy nastąpiło istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego nie są istotne ewentualne zmiany, jakie nastąpiły w jego położeniu materialnym w czasie między faktycznym rozejściem się małżonków a orzeczeniem rozwodu, natomiast istotne jest porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z położeniem, jakie by istniało, gdyby rozwód nie był w ogóle orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie.

Przechodząc do stanu faktycznego niniejszej sprawy, z którego wynika, że zarobki powoda pracującego jako lekarz wynoszą około 10.000 zł miesięcznie, a zarobki pozwanej niewiele przekraczają 4.000 zł miesięcznie, należało uznać, że zasądzenie przez Sąd od powoda na rzecz pozwanej alimentów po 1.000 zł miesięcznie odpowiada przesłankom wymienionym w art. 60 § 2 KRO, wobec czego zmiana wyroku tego sądu przez Sąd II instancji nastąpiła z rażącym naruszeniem art. 60 § 2 KRO.
(Opracowano na podstawie Wyroku Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 28 października 1980 r. III CRN 222/80)

Tafi

Piotr Woś

Radca Prawny/Mediator Sądowy - Prowadzę bardzo dużą ilość spraw z zakresu szeroko pojętego prawa rodzinnego. Najwięcej spośród nich oczywiście dotyczy spraw rozwodowych, choć równie spora grupa zleceń dotyczy spraw o ustalenie kontaktów, alimenty, czy też ograniczenie bądź pozbawienie władzy rodzicielskiej.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button